Brzmi bardzo podobnie. Pranie, czyszczenie – przecież to to samo. Na co dzień się nad tym nie zastanawiamy. Dla nas jednak różnica między praniem wodnym a czyszczeniem chemicznym jest jak różnica między pierogami, a wodą po pierogach. I powiemy Wam krótko dlaczego.
Jak mówi sama nazwa, pranie wodne odbywa się w wodzie : ) Nasze pralki zużywają kilkaset metrów sześciennych wody co miesiąc – każdy cykl prania składa się co najmniej z jednego prania głównego i dwóch płukań. Każda rzecz jest prana w świeżej, czystej i uzdatnionej wodzie. Dzięki temu nie ma ryzyka przenoszenia się zarazków z jednego ciucha na drugi, a brud, kurz i zarazki są wypłukiwane z materiałów.
Czy wiesz, że w pralni chemicznej do czyszczenia używa się PERu.
Co to jest PER? Jest rakotwórczy. Nieprzyjemnie pachnie. Jest pochodną benzyny.
Więcej informacji uzyskasz klikając tutaj
Najciekawsze z punktu widzenia klienta pralni jest jednak to, że per w maszynie piorącej (zwanej agregatem chemicznym) znajduje się w obiegu zamkniętym. Oznacza to, że wymienia się go raz na rok, raz na pół roku. Wszystkie ubrania, które przynoszą ludzie z całego miasta są czyszczone miesiącami w tej samej cieczy. Tłuszcz, barwniki, alkohol. Zasikane ciuszki małego dziecka, psa, kota. Inne ludzkie wydzieliny, których nie chcemy tutaj wymieniać. Smar, sadza i niezliczone ilości bakterii. Wszystko zamknięte w jednym obiegu. Ludzie, którzy nie są tego świadomi oddadzą tam swój garnitur, przed każdym ważnym wydarzeniem. Suknię ślubną po sesji. Szkolny mundurek swojego dziecka. Setki innych rzeczy.
Tylko od Ciebie drogi Kliencie zależy komu powierzasz swoje ubrania.
Z ciekawości – tak wygląda bęben jednej z naszych pralek po prawie dwóch latach użytkowania:
Kilkanaście cykli prania dziennie, 7 dni w tygodniu, najróżniejsze zabrudzenia – ale do każdego prania świeża, czysta i uzdatniona woda.
Dodaj komentarz